Ostatni wpis z tej serii opublikowałam prawie półtora miesiąca temu. Najwyższa pora zatem podzielić się z Tobą ciekawymi artykułami, na jakie natknęłam się przez ten czas.
Na początek coś dla osób, które chciałyby połączyć przyjemne z pożytecznym i uczyć się oglądając filmy. Umożliwia to strona Apprendre le français avec le cinéma français. Znajdziesz tam:
- dossier na temat konkretnych filmów z ćwiczeniami do zrobienia (przykład);
- quizy tematyczne oraz wiedzowe o aktorach (przykład);
- słownictwo dotyczące tematyki kina (wraz z odpowiednikami angielskimi);
- opracowania dotyczące historii kina (przykład);
- odpowiedzi do zadań (corrections).
Jeśli lubisz pieczone kasztany, to m.in. na blogu Alabasterfox znajdziesz przepis. Ja osobiście za nimi nie przepadam, ale może wśród Was są fani tej przekąski.
Jeśli planujesz podróż do Paryża, to pewnie zainteresuje Cię lista punktów widokowych wraz z najważniejszymi informacjami na ich temat.
Na Sosnowej 11 możesz przeczytać recenzję książki historycznej o faworytach władców Francji. Myślę, że sama chętnie po nią sięgnę, jeśli tylko trafi się okazja.
Lubisz czytać, a na dodatek uwielbiasz nietypowe zakładki? Zrób sobie własnoręcznie taką niepowtarzalną. Dzięki temu filmowi instruktażowemu będzie to bułka z masłem 😉
Sprawdź, czy wpasowałaś się w statystyki dotyczące tego, co jedzą Francuzi podczas Świąt Bożego Narodzenia.
W temacie świąt jeszcze – wprawdzie konkurs już został rozstrzygnięty, ale sama dla własnej ciekawości sprawdź, ile słów związanych z Bożym Narodzeniem znajdziesz w tej wykreślance.
A Ty czytałaś ostatnio coś ciekawego i wartego polecenia? Podrzuć link 😉
7 odpowiedzi
Pieczonych kasztanów niestety nie miałam jeszcze okazji spróbować, liczę, że nadrobię to w 2016 roku 🙂 Na książkę również spojrzę, bo choć najbardziej interesują się historią Tudorów, to zawsze jest to coś nowego i może akurat wpadnie w moje gusta 🙂 Szczęśliwego nowego roku!
Dziękuję i wzajemnie wszystkiego dobrego!!
Bardzo fajny pierwszy newsletter.Czekam na kolejne! 😀
Bardzo mi miło – dziękuję za polecenie! 🙂
Nie ma za co! Bardzo lubię do Ciebie zaglądać 🙂
Fajną aplikacje pokazałaś, właśnie szukałam czegoś z czasownikami, co będzie bardziej funkcjonalne niż google translate 🙂
Ten komentarz chyba do wczorajszego wpisu miał być a nie do tego sprzed prawie 2 miesięcy? 😉
Dzięki za miłe słowa- mam nadzieję, że się sprawdzi i będziesz korzystać 🙂