Niedawno na fanpejdżu bloga pokazałam Ci trzy książki, z którymi się ostatnio zapoznawałam. Pierwsze dwie to książki dla początkujących – „Obrazkowy kurs językowy francuskiego” oraz „Francuska gramatyka obrazkowa” wydawnictwa LektorKlett, a trzecia to „Włam się do mózgu” Radosława Kotarskiego. W podlinkowanych wpisach pojawiło się wiele komentarzy z prośbą o recenzję tych pozycji. Niniejszym wpisem zaspokajam tę potrzebę 😉 A dodatkowo na końcu znajdziesz wskazówki jak możesz bezpłatnie zdobyć książki wydawnictwa LektorKlett.
Książka dla wszystkich uczących się (nie tylko) języka francuskiego
Zacznę od książki Radosława Kotarskiego „Włam się do mózgu”. Jest to pozycja, którą zdecydowanie warto mieć w swojej biblioteczce. Albo przynajmniej przeczytać i zrobić solidne notatki. Piszę to z punktu widzenia osoby uczącej języka francuskiego jak i kogoś, kto czasem uczy się angielskiego i włoskiego.
Patrząc na tę książkę obiektywnie, mogę napisać, że jest ona przede wszystkim dobrze wydana. Każdy szczegół wydaje się być dokładnie przemyślany i dopracowany. Papier jest dosyć gruby i matowy (chyba tak to się określa). Jeśli lubisz robić w książkach notatki lub podkreślać ważne fragmenty, ten papier dobrze przyjmie tusz. Jeśli dobrze widzę, to książka oprócz klejenia jest również szyta co gwarantuje, że nie rozpadnie się po kilkukrotnym czytaniu. Trochę przeszkadza to, że książka się zamyka jeśli jej nie przytrzymasz, ale nie utrudniało to mocno lektury- wystarczyło odpowiednio ją trzymać.
Stron w książce jest ok. 300. Niby numery są do 302, ale w tym są pierwsze kartki z obrazkami i zdjęciami. Na oficjalnej stronie sprzedażowej (wystarczy wyszukać wydawnictwo Altenberg) możesz podejrzeć spis treści oraz kilkanaście stron.
Książka została podzielona na 20 rozdziałów. Dodatkowo jest jeszcze wstęp, epilog oraz bardzo obszerna, robiąca wrażenie, bibliografia do każdego z rozdziałów.
Oprócz rozdziałów ogólnych, dotyczących nauki w szkole, oraz odpowiadających na pytania „Po co się uczyć?”, „Po co wiedzieć jak się uczyć?”, „Czy musi być trudno i męcząco” czy „Kiedy jest odpowiedni czas na naukę?”, autor opisuje 13 metod nauki.
Metody są następujące:
- metoda ciekawskiego dziecka,
- metoda terminatora,
- metoda testu zderzeniowego,
- metoda fiszek,
- metoda tancerki,
- metoda zmiany miejsca,
- metoda papugi,
- metoda majstersztyku,
- metoda króla boksu,
- metoda walenia,
- metoda pałacu pamięci,
- metoda immersji,
- metoda nauczyciela.
On sam stosował je w czasie rzuconego samemu sobie wyzwania- nauczenia się języka szwedzkiego w pół roku oraz zdania egzaminu sędziowskiego znawcy piwa. Nas oczywiście interesuje przede wszystkim ten pierwszy aspekt.
Każda z metod jest opisana za pomocą ciekawych przykładów, najczęściej z życia wziętych. Kotarski cytuje też wiele naukowych badań i eksperymentów, dzięki którym potwierdzono skuteczność tych sposobów nauki. Porównuje je również między sobą i wszędzie zaznacza, że niekoniecznie wszystko zadziała u Ciebie. Najważniejsze jest, aby daną metodę wypróbować na sobie i zweryfikować czy sprawdzi się w Twoim przypadku. On sam pisze o tym tak:
(…) nie wytypujemy jedynej skutecznej techniki. Dlaczego? Ponieważ dobry wędkarz wie, że ryby w stawie są różne. Aby je złowić, musi użyć odmiennych przynęt i sposobów, a nie jednego uniwersalnego zestawu. Każdy uczy się nieco inaczej i łatwo może sprawdzić, która metoda przyswajania wiedzy zadziała na niego najlepiej. Moim skromnym zadaniem będzie wyposażenie takiego wędkarza w odpowiednią liczbę przynęt i technik łowieckich, żeby było z czego wybierać. (…) Podstawą jest mieszanie różnych sposobów nauki, by odnaleźć te, które najbardziej nam pasują.
Nie znalazłam w tej książce jakichś odkrywczych i nowych metod. Ale absolutnie nie uważam tego za jej wadę. Kotarski pozwolił mi bowiem usystematyzować wiedzę i uświadomił mi parę ważnych rzeczy, które będę mogła wykorzystać w nauczycielskiej pracy. Dzięki niemu wiem jak ważne jest, oprócz uczenia języka, pokazywanie moim uczniom jak się go uczyć.
Jeśli chcesz mieć swój egzemplarz, to radzę się pospieszyć- pierwszy nakład został wyczerpany w ciągu tygodnia od premiery. Drugi nakład będzie wysyłany po 25 października. Mnie się udało załapać na ten pierwszy i mam też autograf autora 🙂
Książki dla początkujących
W opisanych przez Radka metodach kilka razy przewija się robienie ilustracji, obrazków, w celu lepszego zapamiętania danego słówka. Ten właśnie sposób idealnie został wykorzystany przez Wydawnictwo LektorKlett, które jakiś czas temu wypuściło na rynek serię gramatyk obrazkowych do różnych języków. W tym miesiącu miała premierę druga ich obrazkowa propozycja- „Obrazkowy kurs językowy” – również do kilku języków. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa miałam okazję zapoznać się z obiema pozycjami i muszę szczerze stwierdzić- jestem zachwycona! Są to wprawdzie książki dla początkujących (kurs obejmuje zagadnienia z poziomów A1 i A2, natomiast gramatyka to również poziomy B1 i B2), ale myślę, że osoby zaawansowane również znajdą w nich coś dla siebie- chociażby usystematyzowanie wiedzy oraz inne spojrzenie na znane już zagadnienia.
Obrazkowy kurs językowy francuskiego
Zacznę od pozycji nowszej. Jest to ogólny kurs językowy bazujący na nauce w oparciu o metody wzrokowego przyswajania informacji. Książka, licząca ponad 250 stron, jest wypełniona po brzegi ilustracjami, tabelkami, zdjęciami i wykresami mającymi na celu wsparcie czytelnika w procesie uczenia się. Próżno szukać w niej długich tekstów czy wyjaśnień gramatycznych w postaci suchych regułek. Autorka, Gabrielle Robein, postarała się, aby wszystko było podane w atrakcyjnej formie.
Jeśli chodzi o samą książkę, to jakość wykonania również jest bardzo wysoka. Ma format zbliżony do kwadratu, dosyć sztywną okładkę i częściowo matowy papier. Jest klejona i szyta, więc nie ma ryzyka, że się rozpadnie za jakiś czas. Raczej nie zamyka się podczas czytania.
Znajdziesz w niej 20 rozdziałów:
- L’art de vivre
- Portraits
- Le temps libre
- Vie quotidienne
- Au marché
- En ville
- Un air de famille
- Bon appétit !
- À la mode
- Vacances
- Tour de France
- Faites la fête !
- Autrefois
- Émotions
- En forme !
- Plein air
- À la maison
- Professionnel
- Quoi de neuf ?
- L’avenir
oraz 9-stronicowy słownik francusko-polski. Do książki dołączona jest również płyta CD z nagraniami (i transkrypcjami) do ćwiczeń oraz magnetyczna zakładka, którą można zasłonić odpowiedzi do zadań.
Swoją drogą to bardzo ciekawe rozwiązanie- dzięki temu nie musisz wertować całej książki żeby sprawdzić poprawność swoich propozycji i nie rozpraszasz się.
Każdy rozdział zaczyna się od strony tytułowej, na której znajdziesz zagadnienia (słownictwo, komunikacja i gramatyka), które w tym rozdziale zostaną omówione, oraz ciekawostkę związaną z kulturą Francji, np. na początku rozdziału o czasie wolnym przeczytasz:
Francuzi są mistrzami świata, jeśli chodzi o ilość czasu wolnego – Francja była pierwszym krajem, który wypłacał dodatki urlopowe, a w 1981 roku istniało nawet Ministerstwo Czasu Wolnego!
Kolejne strony rozdziałów zawierają kilka (od 8 do 16) różnych zagadnień (i ćwiczeń) związanych z głównym tematem rozdziału. W przypadku tego wspomnianego, o czasie wolnym, znajdziesz tam:
- kilka nazw czynności, jakie możesz wykonywać w wolnym czasie,
- zwrot c’est + przymiotnik oraz inne sposoby na wyrażenie swojej opinii,
- pytania z Est-ce que… ? oraz Qu’est-ce que vous faites ?
- maila od babci Simone, w którym opowiada o swoich aktywnościach,
- pytanie o samopoczucie oraz sposoby odpowiadania na nie,
- odmiany kilku czasowników w czasie teraźniejszym: faire, préfèrer
- zasady stosowania rodzajników określonych oraz ich form ściągniętych z przyimkami de i à,
- nazwy dni tygodnia oraz sposób podawania daty.
Na końcu każdego rozdziału jest też małe podsumowanie oraz zadanie pozwalające zwykle zastosować w praktyce któreś z zagadnień, np.:
Napisz trzy czynności, które wykonujesz zawsze (toujours), często (souvent), czasami (parfois), rzadko (rarement) lub nigdy (jamais).
Zdarzają się tu też ciekawe wskazówki dotyczące metod uczenia się, np. o tworzeniu map myśli. Na stronie Wydawnictwa możesz podejrzeć przykładowy rozdział kursu.
Myślę, że ten podręcznik może być ciekawą alternatywą dla tych tradycyjnych. Wprawdzie ucząc się jedynie z nim, nie osiągniesz więcej niż poziom A2, ale umiejętnie dobierając dodatkowe materiały, jak chociażby omówiona niżej „Francuska gramatyka obrazkowa”, możesz nabyć niezłą bierną znajomość francuskiego. Piszę „bierną”, ponieważ w przypadku pracy samodzielnej nie jesteś w stanie ocenić jakości swoich wypowiedzi ustnych czy pisemnych. Potrzebny jest do tego np. nauczyciel, lektor, albo chociaż ktoś znajomy mogący poszczycić się znajomością języka na wyższym poziomie.
PS- W momencie publikacji tego wpisu w empiku jest promocyjna cena tej książki- można zaoszczędzić prawie 10 zł 😉
Francuska gramatyka obrazkowa
Jest to książka, która może być fajnym dopełnieniem powyższego kursu. Dzięki niej wskoczysz na wyższy poziom znajomości języka, przynajmniej jeśli chodzi o gramatykę. Ale jeśli do pracy z nią podejdziesz poważnie, to rozwiniesz również swoje francuskie słownictwo.
Według wydawnictwa, na ponad 300 stronach, „w 14 rozdziałach poruszone zostały wszystkie ważne tematy z zakresu gramatyki języka francuskiego na poziomie A1-B2„. I rzeczywiście, jeśli spojrzysz na spis treści, to przedstawia się on imponująco.
Spis treści:
- Rodzajnik (określony, nieokreślony, cząstkowy)
- Rzeczownik (rodzaj gramatyczny istot żywych, rzeczy, rozpoznawanie rodzaju, liczba mnoga, przypadki)
- Przymiotnik (miejsce w zdaniu, formy, stopniowanie)
- Przysłówek (rodzaje, tworzenie, miejsce w zdaniu, stopniowanie)
- Określniki (zaimki przymiotne dzierżawcze, wskazujące, nieokreślone)
- Zaimek (osobowe nieakcentowane, akcentowane, dopełnienia bliższego, dopełnienia dalszego, zwrotne, przysłówkowy y, przysłówkowy en, kolejność w zdaniu, dzierżawcze, wskazujące, nieokreślone)
- Przeczenie (elementy, miejsce w zdaniu)
- Czasownik – tworzenie (czas teraźniejszy, czas przeszły niedokonany, dokonany, czas zaprzeszły, przeszły prosty dokonany (!), czas przyszły bliski, czas przyszły prosty, czasowniki nieregularne, czas przyszły uprzedni, tryb przypuszczający czasu teraźniejszego i przeszłego, imiesłów czasu przeszłego i teraźniejszego, przysłówkowy współczesny, tryb rozkazujący, łączący, łączący czasu przeszłego, strona bierna)
- Czasy i tryby (użycie wymienionych wyżej czasów i trybów)
- Rodzaje zdań (oznajmujące, pytające, względne, warunkowe, mowa zależna)
- Liczebnik i podawanie czasu (liczebniki główne i porządkowe, ułamki, podawanie dat, podawanie czasu)
- Przyimek (miejsca, czasu, sposobu)
- Spójnik (współrzędne i podrzędne)
- Wymowa (kombinacje liter i akcenty, litery końcowe, łączenie międzywyrazowe)
Gdy zagłębisz się w strukturę poszczególnych rozdziałów odkryjesz również pewien schemat. Podwójna strona tytułowa każdego z nich zawiera wprowadzenie do tematyki- znajdziesz tu najczęściej 3-4 pytania, na które odpowiedzi będą na kolejnych stronach książki. Kolejne dwie strony to podsumowanie najważniejszych zagadnień- często znajdziesz tu schematy, tabelki, wykresy. Pozostałe strony zawierają już bardziej szczegółowe wyjaśnienia dotyczące wspomnianych tematów.
Jak na gramatykę „obrazkową” to zaskakująco mało jest w niej zdjęć i ilustracji, tytułowych „obrazków”. Więcej znajdziesz w niej wspomnianych już tabelek, zestawień, wykresów i schematów. Wydaje mi się, że działa to na korzyść tego podręcznika. Kolorowe zdjęcia mogłyby tylko przeszkadzać w przyswajaniu wiedzy. Kolory mimo wszystko są w niej obecne. Muszę przyznać, że czasem jest ich za dużo.
Mam nadzieję, że z powyższego opisu wynika to, że jest to książka teoretyczna, nie znajdziesz w niej żadnych zadań do rozwiązania. Myślę, że wydawnictwo powinno pomyśleć nad dopełniającym je zeszytem ćwiczeń o podobnym układzie. Mogłoby to zdecydowanie urozmaicić pracę z tą gramatyką. Mam też jedną radę natury bardziej technicznej- niech kolejne książki nie mają tej denerwującej tendencji do zamykania się 😉
KONKURS
Na koniec obiecane wskazówki jak bezpłatnie zdobyć książki od Wydawnictwa LektorKlett. Otóż wystarczy wziąć udział w konkursie organizowanym we współpracy z wydawnictwem! Nagrody to 5 egzemplarzy „Obrazkowego kursu językowego francuskiego” oraz 1 egzemplarz „Francuskiej gramatyki obrazkowej”. Od siebie dołożę jeszcze jak zwykle trochę „francuskich” gadżetów.
Jak się pewnie domyślasz, zadanie konkursowe musi być związane z obrazkami 😉 Aby zawalczyć o nagrody, narysuj ręcznie lub stwórz w programie graficznym (nie każdy musi umieć rysować) ilustrację pomocną w nauce języka francuskiego. Może to być plakat ze słownictwem z jakiejś kategorii tematycznej lub tabelka z zasadami gramatycznymi. Możesz napisać ciekawy dialog i przedstawić go w formie komiksu. Możesz zrobić ciekawe zdjęcie swojego pokoju i podpisać przedmioty i meble jakie się w nim znajdują. To tylko propozycje- nie narzucam formy ani tematyki. Jedyny warunek to obecność ilustracji, obrazków, ikon- tylko uwaga, z legalnych źródeł. Nie używaj gotowych grafik z sieci. To, że są w Internecie wcale nie oznacza, że można je dowolnie wykorzystywać (wyjątkiem są pliki na licencji CC0 – tych możesz użyć).
Stworzone dzieło (lub kilka- możesz przesłać więcej niż 1 pracę) prześlij w dobrej jakości na maila (przepisz go bez spacji):
mon.amour.francais @ gmail.com
Masz czas od dziś do końca października. Spośród przesłanych prac wybiorę 5, których autorów/autorki nagrodzę egzemplarzem „Obrazkowego kursu językowego”, a 1 osoba, której praca najbardziej mi się spodoba, otrzyma dodatkowo również „Francuską gramatykę obrazkową”. Każdy ze zwycięzców dostanie też wspomniane wcześniej gadżety (np. zakładki, długopisy, itp.).
Wyniki ogłoszę w tym wpisie najpóźniej 5 listopada a do 8. listopada będę czekać na wiadomość z adresem (tylko polskim tym razem) do wysyłki nagród.
Z przesłanych prac utworzę galerię konkursową na fanpejdżu bloga – udział w konkursie jest równoznaczny ze zgodą na umieszczenie Twojej pracy w tym albumie oraz na ewentualne wykorzystanie jej w celu zilustrowania omawianego na fanpejdżu zagadnienia.
W razie pytań lub wątpliwości pisz śmiało przez formularz kontaktowy. Odpiszę najszybciej jak to będzie możliwe.
Teraz pozostaje mi tylko czekać na Twoją pracę! Powodzenia!
WYNIKI
Otrzymałam w sumie 35 prac od 14 osób! Wybór był bardzo trudny! Najchętniej każdemu podarowałabym komplet książek, niestety nie mam takiej możliwości 🙁 Ostatecznie postanowiłam przyznać główną nagrodę Kasi K., natomiast pozostałe 4 kursy obrazkowe powędrują do: Michała P., Katarzyny M., Sylwi R. oraz Kamili K. Dodatkowo niewielkie paczuszki chciałabym też podarować Nati oraz Dominice. Poproszę zatem o adresy do wysyłki nagród. Najlepiej przed środą, 8 listopada.
Do następnego konkursu!