Poprzedni artykuł w ramach akcji grupy blogerów „W 80 blogów dookoła świata” chyba rzeczywiście był trochę pechowy, bo mija właśnie dokładnie miesiąc od ostatniego wpisu, który tutaj opublikowałam. Mam nadzieję, że nadal tu jesteś i że z zaciekawieniem przeczytasz o 5 ciekawostkach dotyczących Lotaryngii.
Niektóre z Was pewnie się zastanawiają dlaczego wybrałam akurat ten region. Jest to spowodowane konkursem, który organizuje Alliance Française Lublin, w którym biorą udział moje uczennice. Chciałabym, żeby jak najlepiej im poszło, więc pomagam jak mogę, a Ciebie proszę o trzymanie kciuków w sobotę!
Przejdźmy do obiecanych ciekawostek.
1. Rozpoznajesz panią ze zdjęcia powyżej? To Patricia Kaas, francuska wokalistka, znana m.in. dzięki takim piosenkom:
W 2009 roku reprezentowała Francję w konkursie Eurowizji i zajęła 8. miejsce. Co ma wspólnego z Lotaryngią? Urodziła się w jednym z małych miasteczek w departamencie Mozela, Forbach.
2. Tego smutasa ze zdjęcia powinni za to kojarzyć czytający mnie panowie (swoją drogą – są tu jacyś?). Ten francuski piłkarz, trener i działacz sportowy również urodził się w Lotaryngii a od 2007 roku jest prezydentem UEFA.
Inne znane osoby, związane z Lotaryngią, znajdziesz tutaj.
3. Jeśli szukasz dania, w którym mogłabyś zużyć boczek, szynkę, ser i jajka, a do tego dodać sos bolognese, wystarczy nagrzać piekarnik i przygotować quiche lorraine. Jest to rodzaj placka zapiekanego w okrągłej formie. Jak sama nazwa wskazuje, jest to danie charakterystyczne dla regionu Lotaryngii.
4. Lotaryngia jest bardzo ciekawie usytuowana pod względem geograficznym. Graniczy bowiem nie tylko z 3 innymi francuskimi regionami, lecz także z 3 państwami: Belgią, Luksemburgiem i Niemcami.
5. W Nancy znajduje się plac nazwany imieniem jednego z królów Polski, który przez prawie 30 lat był również księciem Lotaryngii. Pamiętasz z lekcji historii o kogo chodzi?
Place Stanislas, największy plac w Nancy, został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1983 roku.
Przyznaj się: które informacje są dla Ciebie nowe?
Zajrzyj również na pozostałe blogi w poszukiwaniu innych ciekawostek:
Chiny:
Biały Mały Tajfun: 5 yunnańskich ciekawostek
Francja:
Francuskie i inne notatki Niki: Pięć ciekawostek o Francji
Madou en France: Pięć rzeczy, które zaskoczyły mnie we Francji
Blog o Francji, Francuzach i języku francuskim: 5 rzeczy, których nie wiesz o Bretanii
Love For France: Francuska uprzejmość w 5 krokach
Gruzja:
Gruzja okiem nieobiektywnym: Tata to mama, czyli pięć ciekawostek o języku gruzińskim
Holandia:
Język holenderski – pół żartem, pół serio: 9 holenderskich ciekawostek
Kirgistan:
O języku kirgiskim po polsku: 5 ciekawostek o Kirgistanie i Kirgizach
Niemcy:
Niemiecki po ludzku: 5 ciekawostek o Niemczech
Językowy Precel: 5 niemieckich ciekawostek językowych
Willkommen in Polschland: 5 niemieckich ciekawostek
Norwegia:
Pat i Norway: Norwegia jest naj
Rosja:
Rosyjskie Śniadanie: 5 ciekawostek z Rosji
Szwecja:
Szwecjoblog: 5 ciekawostek ze Szwecji
Tanzania:
Suahili online: 5 ciekawostek o Tanzanii
Turcja:
Turcja okiem nieobiektywnym: Wiedzieliście, że… czyli pięć ciekawostek o Turcji
Wielka Brytania:
Learn English Śpiewająco: 5 ciekawostek o Wielkiej Brytanii
English with Ann: Do you know…? czyli kilka ciekawostek o Wielkiej Brytanii
Head Full of Ideas: Czy wiedzieliście, że…? Czyli 5 ciekawostek o Wielkiej Brytanii
English my way: 5 ciekawostek o angielskim
Włochy:
CiekawAOSTA: 5 najwyższych ciekawostek z Doliny Aosty
Studia, parla, ama: 5 ciekawostek o językach we Włoszech
Na koniec mam jeszcze do Ciebie pytanie. Czy taka forma przedstawienia linków do pozostałych wpisów w ramach akcji Ci odpowiada? Czy wolałabyś jakąś interaktywną mapkę?
34 odpowiedzi
Trzymam kciuki za Twoje uczennice !
W jednym z ostatnich numerów Francais Present jest bardzo ciekawy artykuł o Nancy i Stanisławie Leszczyńskim 🙂
Troszkę zdezorientował mnie Twój opis quiche lorraine. Nigdy nie spotkałam się z przepisem, który zawierałby sos bolognese 😉
Sama nie miałam okazji jeść "quiche lorraine" a tak znalazłam gdzieś w sieci więc możliwe, że ktoś się nie zna 😉
quiche jest prostym, szybkim daniem. Często robię ją w domu:-) a o sosie bolognese w quiche też nie słyszałam, ale w kuchni wszystko jest możliwe 🙂
Ha! Czyli dobrze zgadłam Stanisława Leszczyńskiego :D! Mylnie przypisuje mu się powiedzenie "od sasa do lasa", tutaj audycja na ten temat http://www.polskieradio.pl/9/305/Artykul/273206,%E2%80%9EOd-sasa-do-lasa%E2%80%9D
Quiche lorraine jadłam raz, w Niemczech i szału mi niestety nie urwało, mam nadzieję, że we Francji smakuje lepiej 🙂
Dzięki za audycję! W czerwcu będę mieć więcej czasu to nadrobię wszystkie te polecenia 😉
Obserwacje Olgi:
1. No tak, niech i będzie, że to jest coś oczywistego. Ale ja znałam quiche lorraine i NIGDY nie połączyłam jej z Lotaryngią! (kojarzyłam tylko Lotara… sprzed 15 lat z lekcji historii…;))
2. Bardzo się cieszę, że zamieściłaś mapkę. Moja nauka regionów francuskich wciąż trwa. Chociaż może zostawię ją sobie na przyszły rok, bo jak przeczytałam na blogu u Niki, będzie reforma.
3. Jesteśmy tutaj i czekaliśmy na nowy wpis.. Już chciałam pisać jakieś komentarze motywujące typu Ula??? Jesteś tam?? Ale uznałam, że nie ma co, że napiszesz jak Ci przyjdzie wena/będziesz miała więcej czasu/itp.
3. Ciekawostki 2 i 5 to dla mnie kosmos 😀
ad. 1
A przecież nazwa regionu po francusku to właśnie Lorraine 😉
ad. 2
Faktycznie będzie reforma więc w przyszłym roku będę musiała zaktualizować wpis.
ad. 3
Już wróciłam 😉 miałam mnóstwo pracy w związku z finałem projektu Comenius i końcówką kursu oligo i dlatego trochę ciszy było..
Ach, no właśnie, to wszystko z mojej ignorancji nazw regionów francuskich… 😛
No dobrze, to czekamy na kolejne wpisy, miejmy nadzieję, że nie za miesiąc!
Obiecuję, że wcześniej niż za miesiąc 😉
Jadąc do teściów do Arden przejeżdżamy na ogół przez Luksemburg, co zawsze mnie niesamowicie dziwi – jak to jadąc z jednego francuskiego miasta do drugiego droga może prowadzić przez inne państwo? 😉
Czyli możesz się chwalić, że odwiedziłaś Luksemburg 😉
Iza, to samo jak się jedzie np z Freiburga do Saarbruecken. Takim dziwnym trafem byłam niechcący w zeszłym roku przez chwilę w Strasburgu ;).
Wszystko jest dla mnie nowe, nawet te twarze nieznane! Pojawi się (albo może już pojawił) na blogu przepis na quiche? 😉
Jeszcze nie było. Ale jak tylko zrobię w domu to zamieszczę przepis.
Ja Lotaryngii niestety nie znam osobiście, choć teoretycznie trochę tak, bo akurat te ciekawostki znałam. Natomiast chodzi mi po głowie wypad do Nancy na weekend, ale letnich weekendów mi juz brak, wiec pewnie bedzie to dopiero jesienią 🙂 pozdrawiam Nika
Życzę w takim razie udanego jesiennego pobytu w Lotaryngii i czekam na relację 😉
Quiche uwielbiam :), chociaż takiego oryginalnego z Lotaryngii jeszcze nie jadłam.
A gdzie i jakie jadłaś?
Lorraine to dla mnie imię niewieście li i jedynie, więc z Lotaryngią nie miało dla mnie nic wspólnego 🙂
🙂
A ja jakoś nie przepadam za quiche od czau kiedy byliśmy nim karmieni na wyjeździe na studiach (w Anglii, może to dlatego?). A Stanisława nie zgadłam, ale ja to jestem cienka z historii…
Ja jeszcze nie wiem, czy będzie mi smakować 😉
Bardzo ciekawe informacje:) Chyba wypróbuje danie, bo wygląda smakowicie, choć wymówić nazwy niestety nie potrafię;p Powodzenia dla uczennic na konkursie:)
Nie dziękuję 😉 wybróbuj i daj znać jak wyszło!
A ja znałam tego pana ze zdjęcia, bo uwielbiam piłkę nożną 🙂
O proszę 🙂 to wyjątkowa kobieta z Ciebie
Jestem z siebie dumna – wiedziałam, że chodziło o Stanisława Leszczyńskiego! 😀
Super! 🙂
Kocham ten region we Francji 🙂 spędziłam tam mnóstwo czasu i wracam tam każdego lata 🙂
Cieszę się, że mogłam Ci go przypomnieć 🙂
Przeglądam Twojego bloga i bardzo się na siebie zezłościłam, że w nawale codziennego życia zaczęłam zapominać francuski. Od czasów studyjnych, kiedy miałam lektorat całkowicie go porzuciłam. Ale mam zamiar teraz z powrotem przysiąść do niego:-)
Koniecznie 🙂 a jak już przysiądziesz i będziesz miała pytania- zapraszam do kontaktu!
Dziwnie to zabrzmi, nie rozpoznałem pana ze zdjęcia i nie lubię piłki nożnej mimo iż jestem facetem 😉 a ten sos bolognese to mnie zdziwił….
Nie przejmuj się, dla porównania- jestem kobietą a zwykle operuję tylko podstawowymi nazwami kolorów 😉
Komentowanie zostało wyłączone.