Krążąca w sieci grafika z alfabetem stała się inspiracją na temat kolejnej edycji akcji [W 80 blogów dookoła świata]. Oto przed Tobą mój subiektywny, francuski alfabet.
A comme amour
Czym byłaby Francja bez miłości? Jedno z pierwszych skojarzeń z tym krajem to właśnie płomienne uczucie.
B comme Bescherelle
Każdy, kto kiedykolwiek uczył się odmiany czasowników francuskich, musiał się spotkać z tą nazwą. La conjugaison pour tous to jedna z dwóch pozycji obowiązkowych przy nauce tego języka. Pamiętam moje czasy studenckie i zbiorowe zamówienie tej pozycji dla prawie całego roku – niezła paczka wtedy do mnie przyszła..
C comme cuisine
Kuchnia francuska jest znana i poważana na całym świecie. Nawet w Polsce powstaje coraz więcej restauracji specjalizujących się w daniach z tego kraju. Sama również staram się co jakiś czas eksperymentować i często mój wybór pada właśnie na dania francuskie. Ostatnio mogłam się przekonać, że zrobić macarons to wcale nie taka prosta sprawa. Na szczęście mam na koncie również kilka sukcesów jeśli chodzi o kuchnię francuską – mogłaś o nich przeczytać w listopadowej edycji naszej akcji.
D comme devise
Liberté, Égalité, Fraternité czyli Wolność, Równość, Braterstwo.
E comme escargot
Jeden ze stereotypów dotyczących Francji mówi o tym, że mieszkańcy tego kraju codziennie jedzą ślimaki. Mogę Cię zapewnić, że jest to tylko stereotyp. W rzeczywistości winniczki są spożywane tylko przy większych okazjach, jak np. przyjazd dawno niewidzianej rodziny. Tak było przynajmniej podczas mojego pobytu we Francji. Dzięki temu miałam okazję spróbować tego przysmaku i powiem szczerze – smakowało mi! Tylko trochę przeszkadzał mi wzrok wszystkich gości utkwiony we mnie i oczekiwanie na moją reakcję. Ale jak poprosiłam o dokładkę wszyscy zajęli się własnymi talerzami..
F comme fromage
Comment voulez-vous gouverner un pays qui a deux cent quarante-six variétés de fromage? (Jak chcecie rządzić krajem, który ma dwieście czterdzieści sześć gatunków sera?) powiedział w latach 60. Charles de Gaulle. Dziś mówi się nawet o 400 gatunkach, co oznacza, że nawet jedząc codziennie inny ser, przez rok nie spróbujesz wszystkich. Najbardziej znany francuski ser to camembert, ale wcale niekoniecznie jest on najlepszy…
G comme galette
W mojej kuchni na stałe zagościły również galettes bretonnes. Średnio przynajmniej raz w miesiącu wyciągam moją crepière.
H comme Hexagone
Francja ma kształt sześciokąta. Trzeba się dobrze przyglądać, żeby go zobaczyć na mapie, ale rzeczywiście trochę go przypomina. Nie mogło zatem zabraknąć tego słowa w alfabecie francuskim. Tym bardziej, że nie ma za dużo słów zaczynających się od litery h 😉
I comme Indila
Jedna z najmodniejszych ostatnio piosenkarek francuskich, która skradła również moje serce. W samochodzie mam jej płytę i słucham w każdej dłuższej podróży. Chyba nie ma takiej osoby, która choć raz nie słyszała w radiu tej piosenki:
J comme jardin à la française
Gdy pierwszy raz byłam we Francji, miałam okazję zwiedzać ogrody w Wersalu. Niestety pogoda nie była zbyt sprzyjająca, ale udało mi się zobaczyć na żywo te sławne ogrody francuskie, które urzekają swą symetrią i dokładnym zaplanowaniem przestrzennym.
L comme La Loire
Loara to rzeka znana przede wszystkim z zamków zbudowanych w jej pobliżu. W ostatnim Wtorkowym linkowaniu polecałam Ci TEN artykuł, w którym znajdziecie 10 najpiękniejszych budowli. Moim faworytem jest ten znajdujący się w Cheverny, a Twoim?
M comme métro boulot dodo
To wyrażenie musiało znaleźć się w zestawieniu. Jest odzwierciedleniem stylu życia pożeraczy ślimaków 😉 Jest to też pewnego rodzaju stereotyp, ale jest w nim bardzo dużo prawdy.
N comme Nord
Zagadka – dlaczego to słówko znalazło się na liście? Podpowiem, że jest to związane z pewnym filmem pokazującym specyfikę ludzi mieszkających na północy Francji.
O comme outre-mer
Francja to nie tylko ta część leżąca w Europie. Oprócz tego należą do niej również terytoria tzw. outre-mer, czyli zamorskie. Na poniższej mapce masz je wszystkie zaznaczone na niebiesko:
P comme pétanque
Przy tej literze się zawahałam. Drugim kandydatem do umieszczenia w alfabecie był Paryż, ale ostatecznie stwierdziłam, że już jest oklepany. Za to pétanque jest według mnie świetną grą zespołową i warto ją promować na wszelkie sposoby. Zresztą mogłaś przeczytać już u mnie o niej TU i TUTAJ.
Q comme Quimper
Jedna z odwiedzonych przeze mnie miejscowości, w której mogłabym zamieszkać.
R comme Robert, le Petit Robert
Ten „mężczyzna” towarzyszył mi w czasie studiów. Również złożyliśmy na niego zamówienie prawie całym rokiem i później dowoziłam te „cegły” na uczelnię. Żartowaliśmy często, że spędzamy wieczór z Robertem, co znaczyło naukę. Do tej pory mam do niego sentyment i chociaż dużo szybciej znajduję potrzebne informacje w sieci, to gdy przygotowuję wpisy na blog i mam trochę więcej czasu, lubię do niego sięgać.
S comme subjonctif
Zmora osób uczących się języka francuskiego. Na szczęście repertuar wyrażeń, po których będziemy używać tego trybu, jest ograniczony. Niestety – jest dosyć obszerny. Ale satysfakcja użycia go prawidłowo w zdaniu niesamowita – szczególnie w początkowej fazie poznawania go.
T comme TGV
Niedościgniony wzór dla polskiej kolei 😉 Zarówno pod względem rozwinięcia sieci połączeń jak i prędkości przemieszczania się.
V comme vin
Francuskie wina są nieodłącznym elementem francuskich posiłków. Na całym świecie Francja znana jest jako „kraj wina”, nawet jeśli nie wszyscy zachwycają się ich smakiem.
Z comme ZAZ
Druga francuska piosenkarka bez której moja lista nie byłaby kompletna. Jej płyta również podróżuje ze mną samochodem a moja fascynacja jej głosem zaczęła się gdy usłyszałam tę piosenkę:
A jak wyglądałby Twój francuski alfabet? Zachęcam do podzielenia się swoimi przemyśleniami w komentarzu. Według mnie niektóre z liter powinny mieć kilka haseł bo ciężko było wybrać. Może kiedyś dopiszę drugą część tego artykułu. Chcesz?
Jeśli również piszesz bloga o tematyce językowo-kulturowej i chciałabyś wziąć udział w akcji, napisz maila na adres: blogi.jezykowe1@gmail.com
Zachęcam również do zapoznania się z artykułami pozostałych blogerów biorących udział w tej edycji akcji. Oto spis treści z podziałem na kraje:
Chiny:
Biały Mały Tajfun – Kunmiński alfabet
Esperanto:
Językowa Oaza – Esperanckie ABC
Francja:
Francuskie i inne notatki Niki – Roussillon w alfabecie
Madou en France – Alphabet de Strasbourg
Love For France – ABC Alzacji, czyli alfabet regionu
Blog o Francji, Francuzach i języku francuskim – Bretania od A do Z
Gruzja:
Gruzja okiem nieobiektywnym – Gruzja od A do Z
Hiszpania:
Hiszpański na luzie – Las Fallas de Valencia od A do Z
Holandia:
Język holenderski – pół żartem, pół serio – Holenderski alfabet
Kirgistan:
Kirgiski.pl – O języku kirgiskim po polsku – Kirgiskie ABC
Niemcy:
Willkommen in Polschland – Alfabet mojego miasta
Niemiecka Sofa – Niemiecki alfabet
Blog o języku niemieckim – W 80 blogów dookoła świata: Niemiecki alfabet
Norwegia:
Pat i Norway – Norwegia od A do Å
Rosja:
Rosyjskie Śniadanie – Alfabet miłych słów
Stany Zjednoczone:
Specyfika Języka – „W 80 blogów dookoła świata” i amerykański alfabet, czyli mój pierwszy raz
Szwecja:
Szwecjoblog – Alfabet szwedzkości
Wielka Brytania:
Head Full of Ideas – My Personal British ABC
english-at-tea – Brytyjski alfabet
English my way – Subiektywny alfabet angielski
Learn English Śpiewająco – Mój subiektywny English alphabet
Włochy:
Studia, parla, ama – Alfabet włoskości
CiekawAOSTA – Valle d’Aosta od A do Z – W 80 blogów dookoła świata
Primo Cappuccino – Z czym kojarzą Ci się Włochy?
41 odpowiedzi
Super zestawienie! Taki przyśpieszony kurs poznawania francuskiej kultury 🙂
Dzięki! O to mi własnie chodziło 😉
Fajnie to ujelas 🙂
Moge tylko uzupelnic literke E ´to co piszesz jest prawdziwe dla wiekszosci regionow Francji, ale nie dla Roussillon, gdzie jada sie inna odmiane simakow tzw petits gris. Sa one grillowane i zajadane dziesiatkami na przyjacielskich spotkaniach w plenerze (lub restauracjach regionalntych) a zagryza sie je chlebem z aioli. Mam w planach obszerny wpis na tn temat prawdopodobnie juz w marcu.
No i mala uwaga co do litery M – to wyrazenie odnosi sie glownie do Paryzan. Niestety jest w duzej mierze prawdziwe. Wiem z kilkunastoletniej autopsji 🙂
Jeszcze raz powtarzam, swietne ujecie i z pewnoscia spodoba sie wielu osobom zainteresowanym tym krajem
Pozdrawiam Nika
Czekam w takim razie na wpis o ślimakach! Dzięki za uzupełnienie. Faktycznie M bardziej do Paryżan, ale zwrot znany raczej wszędzie 😉
Dzięki za miłe słowa!
O tak, metro, boulot, dodo też znam z paryskiej autopsji, a film o życiu na północy Francji pokazuje jak to jest poza stolicą i przyznaję, że go uwielbiam. Świetne zestawienie!
Dzięki 🙂
Naszło mnie skojarzenie w związku z A jak amour, które w dodatku łączy tematykę mojego i Twojego blogu. Otóż para głównych bohaterów pierwszego kirgiskiego filmu, który oglądałam, to Francuzka i Kirgiz, którzy poznali się w Paryżu 🙂
O proszę jaki świat jest mały 😉
Ach, przypomniałaś mi swoim wpisem, jak bardzo chciałabym zwiedzić Wersal!!! 🙂
Koniecznie! Tylko pogody pilnuj żebyś nie trafiła tak jak ja… a na dodatek jeszcze ja byłam w poniedziałek i sam zamek był wtedy zamknięty więc zostało tylko zwiedzanie ogrodów mini pociągiem..
Iza poczekaj jak bedzie cieplej i zostań po wiedzaniu na wieczor "swiatlo i dzwiek" konczacy sie sztucznymi ogniami o 23ej. I wtedy albo potem nocujecie w samym Wersalu, albo gnacie tructem na ostatni RER do centrum Paryza 🙂
Tu link , zebyscie wiedzieli o czym mowie (pisze:):
http://www.chateauversailles-spectacles.fr/spectacles/2015/les-grandes-eaux-de-versailles
Bardzo podoba mi się zróżnicowanie haseł – jest i nauka języka, i film, i muzyka, i kuchnia – świetna robota 🙂
Dzięki 🙂 na tym mi zależało- żeby każdy znalazł coś dla siebie
Miłość, wino, sery, francuska kuchnia i Indila… z tym właśnie kojarzy mi się Francja. Brakuje mi tylko tej "oklepanej" wieży Eiffla 😉
Z premedytacją jej nie umieściłam w zestawieniu- wystarczy, że jest w nagłówku bloga 😉
Ale się cieszę, że napisałaś Indili – strasznie mi się spodobała kiedyś ta wrzucona przez Ciebie piosenka, a potem o niej zapomniałam. teraz będzie u mnie lecieć w kółko 😉 A jeszcze dalej niż Północ całkowicie trafia w moje poczucie humoru ;D
Posłuchaj też innych piosenek z jej płyty- są naprawdę fajne i klimatyczne. A jedna nawet dosyć mocno inspirowana królem popu 😉
Chodzi o "Jeszcze dalej niż Północ", prawda? 😀 Powstała też włoska wersja tego filmu, jest też bardzo zabawna 😀
Pamiętam doskonale ogrody w Wersalu, zrobiły na mnie wielkie wrażenie, są TAKIE piękne…
Tak, chodzi o ten film 🙂 o wersji włoskiej słyszałam- jest na liście do obejrzenia, tylko jakoś nie widzę go w telewizji a w sieci nie miałam kiedy poszukać 😉
Wersal muszę odwiedzić kiedyś ponownie przy bardziej sprzyjającej pogodzie. Chociaż nawet podczas deszczu zrobiły na mnie wrażenie.
nie znoszę subjonctif 😛 ale raz udało mi się tak bez zastanowienia, samej z siebie, ot tak, podczas zwykłej rozmowy użyć go poprawnie 😀 i potwierdzam, osiągnęłam niemalże ekstremum satysfakcji! A tak z ciekawości i nawiązania do literki F, jakie sery są Twoimi ulubionymi?
A pamiętasz po jakim zwrocie był ten subjonctif? 😉
Jeśli chodzi o sery to lubię te z niebieską pleśnią (ale w nie za dużych ilościach) i nawet ten camembert mi smakuje i często jest w mojej lodówce 😉
Ja staram się dojrzeć do tych serów, próbuję ale jeszcze mi nie wychodzi. Ale z czasem pewnie się przekonam, kiedyś mój ukochany munster nazywałam monster cheese, bo uważałam go za zupełnie niejadalny 😛
Ja również musiałam do nich dojrzeć, chociaż przyznaję, że poszło mi to dosyć szybko. Pamiętam, że już z pierwszej podróży do Francji przywiozłam kilka kawałków różnych serów 🙂
O, ślimaki po kunmińsku też są pyszne, pieczone trochę tak jak kasztany, z dodatkiem ostrych przypraw… ślinka cieknie!
To mnie zaskoczyłaś tym, że jada się tam ślimaki!
Bardzo fajne i ciekawe zestawienie! :)) O proszę, mogłabyś mieszkać w Quimper! To miasto rodzinne mojego męża, często tam bywam ze względy na rodzinę i znajomych (oraz pomieszkiwałam tam dwa razy po parę miesięcy) i mimo że je bardzo lubię, to jednak nie chciałabym tam mieszkać na stałe- miasto nie jest zbyt dynamiczne jeśli chodzi o rynek pracy i, ogólnie rzecz biorąc, to, co ma do zaoferowania dla młodych ludzi. Niewątpliwie jest jednak piękne, klimatyczne i ani nie za duże, ani nie za małe. Jestem ciekawa, co sprawiło, że Quimper wywarło na Tobie tak dobre wrażenie?
Właśnie to o czym piszesz- jest piękne, klimatyczne i ani za duże ani za małe 😉 a rozrywek "dla młodych ludzi" mi nie potrzeba 😉 wystarczy dostęp do internetu żebym mogła pracować a z resztą sobie poradzę 🙂
Inicjatywa ciekawa, spotkałam się z nią już wcześniej i dowiedziałam przy okazji wielu interesujących rzeczy 🙂
A co Ci najbardziej utkwiło w pamięci?
Zaz, Inidla, sery, wina, historia, królowie, niesamowite zamki i język miłości – to najczęściej skojarzenia, które pojawiają się w mojej głowie najszybciej, gdy myślę o Francji. Ostatnio w pracy miałam okazję słuchania koleżanki, która rozmawiała po francusku przez telefon – bajka… 🙂
Tak, bardzo często są to pierwsze skojarzenia z Francją 🙂
Ale przyjemność mi tym postem zrobiłaś! Dawne czasy mi się przypomniały (jestem romanistką z wykształcenia:). Fajnie było posłuchać co teraz we Francji na topie. I bienvenue chez le ch'tis 🙂 Ach nostalgia mnie ogarnęła 🙂 Pozdrawiam, Aga
Dzięki za miłe słowa 🙂 I zapraszam częściej!
MBD to powiedzonko "paryskie", jak to powtarzala moja nauczycielka, ktora wlasnie stamtad pochodzi 🙂 Co do fromage… kocham!!! A juz szczegolnie te ostre i smierdzace 😉 bardzo czesto probuje nowe, zaskakujace ile oni maja rodzajow sera! Znanym serem z mojego regionu jest Roquefort 🙂
Roquefort kiedyś miałam okazję próbować- całkiem przyjemny 😉
Bardzo fajny pomysl!
T comme tarte flambee:)
Pozdrawiam:)
Dzięki 🙂 Faktycznie na T mogłam wpisać tarte flambée, ale niestety nie miałam jeszcze okazji spróbować, więc niewiele bym napisała 😉
Może to nie za bardzo związane z wpisem,ale z Francją już tak. Przypomniała mi się jedna rzecz odnośnie Francji. Nie tak dawno oglądałem film Niebo w gębie. To historia kucharki, która gotowała dla Prezydenta Mitterranda. Film ciekawy, dość łatwy, ale naprawdę przyjemnie się go oglądało 🙂
Gdzieś mi niedawno mignął ten tytuł w telewizji. Skoro polecasz to obejrzę 🙂
Jak się tłumaczy na polski: "métro boulot dodo"? Przyznam, że jako kompletny laik w jadaniu ślimaków nie zajarzyłam 😀 Podoba mi się, że do zestawienia dodałaś piosenki 🙂 ta ostatnia (bo pierwszą oczywiście znam) naprawdę świetna!
Ciężko to przetłumaczyć- "metro, robota, spanie" czyli szary, zwykły dzień Paryżan 😉
Komentowanie zostało wyłączone.